piątek, 3 lutego 2017

Motywacja



Najlepszy motywator to my same, nasze osiągnięcia, dokonania a nawet porażki, które dają Nam kopa, aby wziąć się w garść. 


Jak motywować siebie? Nic prostszego!
Źródło: http://dbam-o-siebie.pl
  
Przed rozpoczęciem przygody ze zdrowym odżywianiem i ćwiczeniami każda  niech się zmierzy. Ja wiem, że dla większości z nas waga jest wyznacznikiem wyglądu. Już nie raz się przekonałam, że to nie prawda a mimo to nadal co dwa dni się ważyłam jak głupia haha. Jeżeli się chcecie ważyć to ważcie się ale z głową ( i pisze to ta, która sama ważyła się co dwa dni haha Wariatka).  Proponuję na początku co tydzień, później z czasem będziemy wydłużać sobie to zerkanie na wagę. Ważniejszym wskaźnikiem naszego wyglądu jest centymetr. Jak się mierzyć i co mierzyć?
Znalazłam bardzo przydatne zdjęcie, które prezentuje obok. Łatwo i szybko ukazuje Nam na jakiej wysokości zmierzyć ważne odcinki naszego ciała. 






 Dla chętnych przydatna ściąga kieszonkowa (ustaw wymiary wydruku) do pobrania, którą można wykorzystać do porównania wyników swoich postępów :)



Aaaa dziewczyny zapomniałabym o najważniejszym. Niektóre z nas są wzrokowcami, a cyferki nas raczej nie przekonują, więc zróbcie sobie zdjęcia z przodu, z tyłu i z profilu. Warto potem porównać swój wygląd, który na pewno nas pozytywnie zaskoczy. 

Kolejnymi motywatorami są codzienne dawki pozytywnych myśli, jak również wzajemne metamorfozy. Gdyby któraś z Was chciała się pochwalić swoimi osiągnięciami będę dumna, ze mogę Was opublikować na swoim blogu tym samym motywując siebie i inne kobitki do dalszych działań o piękną sylwetkę i zdrowsze nawyki :)

 Serdecznie zapraszam do comiesięcznych wyzwań :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz